Czym się skończyło prostowanie grzywki?
czwartek, grudnia 05, 2013Po raz pierwszy od roku wyprostowałam grzywkę. Do takiej decyzji skłoniły mnie dziwnie wywijające się włosy + przetłuszczenie u nasady, które skutecznie zniechęcało mnie do wyjścia na dwór. Prostowanie skończyło się tym, że po myciu moja grzywka bardziej się kręci, co oczywiście na zdjęciu nie wyszło (jak zwykle). Czy się cieszę z tego? Oczywiście. Moja zarośnięta grzywka teraz chociaż jakoś wygląda, a nie jakiejś prosto-falowane cosie.
Wygląda jak facepalm, ale ja na prawdę się cieszę, że dałam się "ponieść" sytuacji :)
A Wy kiedy ostatnio prostowałyście włosy? Hm? ;>