­

Obecna sytuacja i plany na kolejne miesiące

czwartek, czerwca 19, 2014

Cześć wszystkim :)
Jak tam ciepłe dni? Ja nadal pracuję, biegam sobie, zrzucam zbędny balast, co by się nie dołować. Trzeba działać. Mam dla Was dzisiaj kupon rabatowy na -10 zł w sklepie zielonynurt.pl - MA12805P. Także jeśli macie ochotę na jakiś olej to Pani Marta serdecznie zaprasza.

Wiecie, że ostatni post był postem dwusetnym? Jakoś tak zleciało... aż nie chce mi się wierzyć, że ten blog jeszcze istnieje. Co do blogów to kroi się spotkanie blogerek w Rzeszowie... :> Jak dobrze, że mam za niedługo wypłatę, to ogołocę hebe albo inne Rossmanny. Tak w ogóle wiecie, że w Rzeszowie przygotowują drugą drogerię hebe? Na ulicy Grunwaldzkiej, to jest obok Rynku i 3 maja. Moje serce się raduje, choć w hebe byłam na zakupach tylko raz. Inne razy to tylko spacerki po sklepie. Hebe opanowuje podkarpacie.

Ale miało być o planach, a ja ględzę o drogeriach.
W tej chwili zaczęłam testy maski BingoSpa ze spiruliną - nadchodzą modyfikacje, bo moje włosy już zaczynają się buntować. Nadchodzą także modyfikacje co do szamponu aloesowego z Intermarche, a dokładnie Labell. Czyżby skalp potrzebował jeszcze więcej aloesu? Trzeba będzie zrobić zapasy, bo moja skóra go wręcz uwielbia, w przeciwieństwie do włosów... po umyciu wypadają w większych ilościach niż szampon Avalon Organics + aloes, dlatego wszelkie pomysły będę testowała. Oleje zużywają się bardzo wolno - olej kokosowy Vitaquell dopiero w połowie zużyty, a palmowy prawie w ogóle! Może dlatego też, że nie używam go za każdym razem, a w końcu by pasowało bardziej zadbać o fale, bo wyglądają pięknie dopiero po warkoczu :( Skalp ma się dobrze, gdy używam serum babuszki co drugie mycie - jest ok, ale wzrost to taki średni...

Gdy to wszystko się skończy - spróbuję w końcu CP, które czeka i czeka. Zastanawiam się czy go gdzieś nie zgubiłam, ale gdzieś powinien być. Tak samo odżywka Alverde powinna zostać zużyta wraz z Bingo, może akurat staną się idealną parą? Trzeba będzie także zużyć wszystkie ziółka, które zalegają, a także skorzystać w końcu z gliceryny czy oleju rycynowego. Tyle tego, a powinnam mieć wszystkiego dwa razy mniej co by się tak długo nad kolejnością nie zastanawiać.

Ogólnie moje włosy podchodzą już pod podcięcie... 4 lata nie byłam u fryzjera, boję się jak jasna chole*a. Chyba znowu stanie na tym, że sama podetnę końce... Sama już nie wiem. Kobietą w końcu jestem.

A jak u Was pielęgnacja? Jakieś nowości? Jakich odżywek teraz używacie? 
Muszę następną wybrać :D




 

Zobacz to

Zakaz kopiowania i rozprzestrzeniania zdjęć i tekstów bez zgody autora. Obsługiwane przez usługę Blogger.

Popularne posty

Moja lista blogów

Subscribe