­
podcinanie

Kolejne cięcie i olej z nasion chia

Jeszcze tydzień temu moje włosy były bardzo długie - najdłuższe w moim życiu. Za wszelką cenę chciałam je mieć jak najdłuższe. Pisałam jednak w ostatnim wpisie, że dojrzałam do tego, aby sucharki po prostu ściąć, a dzisiaj zrobiłam to po raz kolejny. Tylko dlatego, aby pozbyć się przerzedzeń i na prawdę zacząć zapuszczanie :) lewa - przed, prawa - po Tutaj jednak włosy...

Continue Reading

Cięcie maszynką

Uf... W końcu dojrzałam do decyzji, że najlepiej uciąć wszystkie zniszczenia naraz, cieszyć się grubymi końcami i brakiem prześwitów zamiast hodować te nieszczęsne strączki i się dołować. Bo tak na prawdę dopiero po ścięciu tego rozjaśnionego, przerzedzonego cholerstwa czuję prawdziwą ulgę, która mi ogromnie ciążyła. Ta ciężkość została dopiero odkryta po cięciu... Czuję się zupełnie inaczej. Do podjęcia takiej decyzji wystarczyło mi tylko...

Continue Reading

tusze do rzęs

Yves Rocher, Sexy Pulp, tusz do rzęs [02 Brun]

Wiecie, że po raz pierwszy weszłam do Yves Rocher w styczniu tego roku? I już z marszu mam jednego ulubieńca w postaci szamponu, o którym napiszę pewnie za niecały miesiąc? Mam nadzieję, że nim pozostanie na dłużej, bo jest na prawdę fajnym kosmetykiem, który się po prostu sprawdza przy wysuszonej skórze głowy (pozdrawiam tutaj wcierkę skrzypową z Barwy na alkoholu). Tusz, który widzicie...

Continue Reading

Praktyki w aptece oczami przyszłego technika

Końcem grudnia udało mi się zdobyć upragnione praktyki w pobliskiej aptece (swoją drogą to była 10 apteka, w której pytałam o możliwość ich odbycia!). Niezwykle miły pan kierownik (pozdrawiam) kiedy zadzwonił do mnie z wiadomością, że mam się stawić w pierwszy poniedziałek stycznia w aptece, byłam tak niesamowicie szczęśliwa, że bez stresu pojechałam na przekłuwanie skóry pod obojczykami (kto śledzi mojego instagrama ten...

Continue Reading

Farbowanie odrostów

Ostatni raz farbowałam włosy (i to całość) na początku listopada. Od tamtej pory włosy zdążyły urosnąć na tyle, że chłodne brązowe odrosty zaczęły mnie irytować. Ścięłam także rozjaśnione, przerzedzone końce, których mi było na prawdę trochę żal. Dzisiaj zostały zabarwione tylko odrosty, być może w maju pofarbuję znowu całość. Za jakiś czas chciałabym kupić także rozjaśniacz w sprayu i przetestować go odświeżając ombre...

Continue Reading

Zakaz kopiowania i rozprzestrzeniania zdjęć i tekstów bez zgody autora. Obsługiwane przez usługę Blogger.

Popularne posty

Moja lista blogów

Subscribe