Pewnie się zastanawiacie o co chodzi :)
O pudrze z babydream pisała między innymi minthairr. Ponoć świetnie sprawdza się jako suchy szampon - lepiej od tych drogeryjnych, których skład powala na kolana (oczywiście negatywnie, bowiem zawierają najczęściej alkohol w pierwszych miejscach).

Postanowiłam go kupić w Rossmannie i go przetestować. Ot, nie drogie to to, więc można poświęcić te 5 zł.

Jak używać?

Wysypuję trochę pudru na dłonie, delikatnie rozcieram i wmasowuję w skórę głowy. Można także wysypać od razu z opakowania na włosy, poczekać chwilę i strzepać.
Bałam się, że moje fale staną się takie nijakie, przesuszone albo cokolwiek. W końcu używamy pudru jako suchego szamponu. Mogą się wydarzyć różne rzeczy.
Jednak z wytrzepaniem nie było najmniejszego problemu :) wszystko ładnie poszło do umywalki! Nie musiałam używać do tego szczotki ani grzebienia. W efekcie moje włosy były odświeżone i miały większą objętość niż po myciu. Fale bardzo nie ucierpiały.

Próbowałam go także nakładać pod prysznicem (gdzie było przyjemnie ciepło od pary) na suche włosy. Objętość nieziemska :O na fale głupia ja nie popatrzyłam jak się zachowują.

Puder jednak odrobinę bieli włosy przy nasadzie, ale nie jest to jakieś bardzo widoczne :)

Z czystym sumieniem mogę polecić!
Dla zainteresowanych skład:

Składnik	Tłumaczenie	Funkcja	Bezpieczeństwo	Uwagi
Talc	talk		■■■■■
Zinc Oxide		przeciwsłoneczny	■■■■■
Olea Europaea Oil	oliwa z oliwek	rozpuszczalnik, emolient, substancja zapachowa	■■■■■
Allantoin	allantoina	antyalergiczny	■■■■■
Parfum		substancja zapachowa