­

Wcierka - na ratunek włosom | #3 zakupy

wtorek, lutego 19, 2013



Witam wszystkich czytelników :-*
Jeśli obserwujecie moje poczynania w pielęgnacji w podsumowaniach tygodnia wiecie, że wcieram mgiełkę Jantar. Po około 2 tygodniach wzrost ani nie ruszył ani cokolwiek. Nadal mam tyle ile miałam, możliwe nawet, że źle mierzyłam - zamiast 19,5 cm jest 18,5cm... Oprócz tego mam wrażenie, że moich włosów... ubyło.

I tak oto postanowiłam stuningować mgiełkę.
  • ok 50-60 ml mgiełki Jantar
  • ok 50-60 ml mgiełki Radical
  • 3 pompki olejku Alterry Migdały i Papaja
  • pół łyżeczki oleju z avocado


Po wymieszaniu automatycznie robi się piana. Zapach może nie jest przyjemny - woń olejku Alterry zanikła w czeluściach alkoholu i mgiełki radicalowej.

Później i tak przelałam wszystko do butelki z got2b ;-) ma fajny spryskiwacz i bardzo mi ułatwia nakładanie wcierki na skórę głowy. A to co było w got2b... do szklanej butelki po Jantarze.

Na razie mogę Wam powiedzieć, że moja skóra reaguje ciepełkiem na tą wcierkę :)

Będę Wam zdawać relacje w podsumowaniach tygodnia.

"Tuningujecie" wcierki? Lubicie je? ;-)

Oprócz tego chcę poinformować iż mojego bloga obserwuje już ponad 50 osób :-) niezmiernie mnie to cieszy, myślę nad jakimś rozdaniem :-)

Chwalę się co kupiłam na allegro :)



Hesh Kalpi Tone Puder Maska Odżywka do Włosów i Hesh Aritha Szampon Ziołowy w Pudrze! Z przesyłką zapłaciłam 31 zł, szkoda, że nie ma ich stacjonarnie blisko mnie :( Wtedy kupowałabym i kupowała, jeśli się sprawdzą. Na pewno będą recenzje, bo takie maski i szampony w pudrze schodzą po 4-5 użyciach. Jesteście ciekawe? :D Bo ja bardzo ;-) Szczególnie maski, która ponoć przyciemnia kolor włosów. Byłabym wniebowzięta gdyby wyrównała mi kolor między naturalnymi, a spraną farbą :)

Zobacz to

Zakaz kopiowania i rozprzestrzeniania zdjęć i tekstów bez zgody autora. Obsługiwane przez usługę Blogger.

Popularne posty

Moja lista blogów

Subscribe