Khadi, olejek stymulujący wzrost włosów

środa, lutego 12, 2014


Sesamum Indicum Oil (Sesamol),
Cocos Nucifera Oil (Kokosnubol),
Ricinus Communis Oil (Castrol),
Eclipta Alba (Bringaraj),
Bacopa Monnieri (Brahmi ),
Rosmarinus Officinalis Oil (Rosmarin),
Citrullus Colycynthis (Koloquinthe),
Sida Cordifolia (Bala),
Butea Monosperma (Palasa),
Gunja Abrus Precatorius (Gunja),
Trigonella Foenum Graecum (Bockshornklee),
Daucus Carota Oil (Karottenol),
Cinnamomum Camphora (Kampfer),
Vinca Rosea (Immergrun),
Lanalool**, Limonene** - otrzymane z naturalnych olejków eterycznych
Olej sezamowy wnika w głąb włosa, odżywiając go od cebulek aż po końce.
  Olej kokosowy odżywia włosy.  
Olej rycynowy przyspiesza wzrost włosów.
Bhringaraj działa odżywczo na skórę głowy. Zapobiega wypadaniu włosów, łysieniu i siwieniu włosów oraz rozdwajaniu się końcówek. Sprawia, że włosy są miękkie oraz podatne na układanie 
Brahmi nadaje sprężystość  
Olej z wyciągiem z rozmarynu posiada silne właściwości odkażające, zapobiega powstawaniu infekcji skóry głowy oraz powstawaniu łupieżu.  
arbuz kolokwinta 
Bala wzmacnia włosy oraz nadaje im witalność.
kozieradka pospolita
 Olej z nasion marchwi odżywia włosy
 cynamonowiec kamforowy, kamforowiec
barwinek różowy
Wiele osób dotknął problem wypadania włosów. Dla nich firma Khadi przygotowała niezwykle skuteczne rozwiązanie - ziołowy Olejek Stymulujący Wzrost Włosów. Olejek przyspiesza porost włosów i zapobiega ich utracie. Jest wykonany z najlepszych naturalnych ziołowych składników.
Wykonany na bazie oleju sezamowego, kokosowego i rycynowego.
(opisy poszczególnych składników i opis producenta)

Pierwsze wrażenie było jak najbardziej pozytywne - opakowanie dobrze zabezpieczone przed rozlaniem z etykietą na folii, którą szybko zdarłam - nie mogłam się doczekać! Niemal natychmiastowo otworzyłam kosmetyk, bo krąży na prawdę wiele opinii na internacie co do jego wstrętnego, intensywnego zapachu. A ja Wam powiem, że ten zapach jest delikatny! Może nie pachnie super mega hiper ładnie niczym róże, ale na pewno nie śmierdzi i nie zapełnia całego pokoju. Taka była moja opinia dopóki nie wylałam olejku na dłoń. A raczej nie wylałam, bo była... blokada! To stąd taki delikatny zapach... Kiedy usunęłam gumowaty plastik poznałam prawdziwy zapach kosmetyku - intensywny i śmierdzi. Poważnie. Konsystencja oleju nie jest płynna niczym woda, trochę bardziej gęsta, ale rozprowadza się bardzo dobrze na pasmach.

Olej wcierałam w skalp przez dwa tygodnie w najróżniejsze sposoby - niestety każdy zawodził i po każdym sposobie wypadało mnóstwo włosów. Zrezygnowałam z wcierania i dawałam olej na długość włosów - od ucha/karku do końców. Przez pewien czas miałam wrażenie, że moje włosy go w ogóle nie lubiły. Niby nie były suche, ale jednak bardzo nawilżone też nie i to mnie trochę martwiło. Niestety tak pozostało. Olej wcierany we włosy na różny okres czasu dawał taki sam efekt, czyli prawie żaden. Być może dlatego, że moje włosy (na długości) kiepsko przyjmują do wiadomości, że jest na nich kokos.
Był taki okres, że chorowałam dość długo jak na mnie (prawie cały tydzień) i nie myłam wtedy włosów. Związywałam je w luźny kucyk, a końcówki traktowałam właśnie tym olejem. Wchłaniały go jak szalone i jeszcze im było mało. Kiedy moje włosy były na prawdę suche wtedy były z niego zadowolone, ale tylko i wyłącznie wtedy. Posłuży mi zapewne do zabezpieczania końców, zostało mi go jeszcze trochę i pewnie nie zużyję za Chiny :)

Używałyście tego oleju? Albo innego od Khadi? 

Olejek Khadi testowałam dzięki Drogierii Lily i nie miało to wpływu na moją ocenę.

Zobacz to

20 komentarze

  1. Hmm, mam odlewkę i za jakiś czas będę olejować skalp, mam nadzieję, że nie spowoduje wypadania ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie miałam go, ale ciekawi mnie szalenie :-) szkoda, że śmierdzioszek, bo lubię zostawiać oleje na noc, a ten pewnie by mnie drażnił ;<

    OdpowiedzUsuń
  3. nie miałam nigdy tego olejku, miałam za to Sesę,,, ale mnie podrażniła więc cóż. ŁZS nie wybiera;/

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam go na liście życzeń razem ze Sesą,ale teraz trochę się obawiam czy nie spowoduje wypadania ,a moje włosy są na to bardzo podatne :(

    OdpowiedzUsuń
  5. Gdyby nie Ty nawet bym nie zauwazyla ze ma kokosa w skladzie! Stoi to biedactwo u mnie na polce niechciane bo myslaalam ze go tam nie ma ale teraz chyba dam mu szanse dzięki Twojej wspaniale kolorowej analizie skladu bo inaczej to bym go nie zauwazyla :d

    Mam nadzieje ze moim wlosom się spodoba.
    A co do tej resztki która Ci zostala.. może przelejesz w cos mniejszego i dasz jakiejś czytelniczce odlewke na wyprobowanie? korzyść dla obu stron, ale to tylko propozycja :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobry pomysł, tyle, że już był konkurs, w którym można było wygrać trzy buteleczki Khadi, ale pomyślę :)

      Usuń
  6. Od pół roku mam dylemat czy go kupić czy nie. Cena mnie jednak skutecznie odstrasza względem ilości wpisów o jego minusach. Może jak wygram w lotto to kupię i w razie co nie będzie mi szkoda go wylać. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ewentualnie możesz po prostu się z kimś wymienić na coś innego! ; ) np. tutaj: http://forum.anwen.pl/viewforum.php?f=42 [żeby nie było: to wcale nie reklama, a propozycja ;)]

      Usuń
  7. Miałam identyczne odczucia do Twoich.
    Również leciały mi po nim włosy, a długość marudziła...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Można powiedzieć, że stajemy się powoli włosowymi siostrami, hah :D

      Usuń
  8. Uzywalam Amli Khadi, niestety podraznil skalp. Nad tym sie zastanawialam, jednak pewnie byloby podobnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. mnie khadi jakoś do siebie nie przekonuje...

    OdpowiedzUsuń
  10. A ja tak bym chciała mieć ten olejek :( Teraz to mnie naprawdę zmartwiłaś tym wypadaniem i ogólnym "niepolubieniem" przez włosy :(

    OdpowiedzUsuń
  11. Hm, to tylko taki pomysł, ale nie próbowałaś nakładać go na max 2-3h przed myciem? Ważny jest również sposób nakładania- w lekko podgrzanym maczamy koniuszki palców i nanosimy na skorę głowy, nie masując! W moium przypadku również pare godzin przed nałożeniem oleju nie mogłam nosić spiętych włosów-cebulki bardzo mi się wtedy osłabiały i włosów leciało więcej;/ Pisze to wszystko ponieważ z Khadi miałam hate-love relationship. Włosy wypadały mi niesamowicie, a na długosć mi wysuszał. Nakładany w ten sposób zminimalizował wypadanie z 40 do 5włsów przy myciu;]

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Próbowałam, pisałam o tym sposobie w notce jakiś czas temu (czytelniczka podrzuciła ten pomysł), ale się nie sprawdziło to co piszesz :( ale cieszę się, że choć u Ciebie to się sprawdzało

      Usuń
  12. Nie miałam tego olejku, ale od dawna mnie kusi. Cena jednak zniechęca..

    OdpowiedzUsuń
  13. jeszcze go nie probowalam ale sie ,, krecę obok niego'' - mam zamiar go przetestowac :)
    P.S Zostałaś nominowana do Walentynkowego Konkursu :))) Serdecznie Zapraszam!!
    mybeautyjoy.blogspot.co.uk/2014/02/walentynkowy-konkurs-rozdanie.html

    OdpowiedzUsuń
  14. Zapewne fajny ten olejek ; D

    OdpowiedzUsuń
  15. te wypadanie włosów mnie zniechęciło, niestety jestem bardzo wyczulona bo same mi dużo wypadają ;/

    OdpowiedzUsuń
  16. Był czas, że marzyłam o Khadim, ale jakos mi przeszło ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo za wszystkie komentarze :* Staram się na wszystkie odpisywać i zaglądać na Wasze blogi, nie musicie się reklamować :)

Zakaz kopiowania i rozprzestrzeniania zdjęć i tekstów bez zgody autora. Obsługiwane przez usługę Blogger.

Popularne posty

Moja lista blogów

Subscribe