1# Co mnie zainteresowało w drogerii

sobota, lutego 22, 2014

Dzisiaj podeszłam do Rossmanna, aby zakupić pojemniki do prezentu dla moich dwóch czytelniczek, które zostały już wytypowane i o tym dobrze wiedzą :) Mam nadzieję, że "niespodzianka" będzie Wam dobrze służyć, w tym tygodniu paczuszki zostaną wysłane (taką mam nadzieję).

Dokładnie te dwa mydełka po lewej zwróciły moją uwagę. Z tego co pamiętam skład prezentował się następująco: woda, alcohol, coco-glucoside, coś tam, olejki eteryczne. Zawartość mnie na tyle zachęciła, że podejrzewam, iż w niedługim czasie kupię lawendową wersję, limonkowej z aloesem nie sprawdzałam.

Jak na razie testy kosmetyków przechodzą w bardzo miłej atmosferze, serum babuszki ograniczyło przetłuszczanie o pół dnia, a szampon od sklepu Iwos pięknie pachnie i nie wypadły mi masowo po nim włosy. Nawet skóra nie swędziała. Jest dobrze! :)

A u Was jak tam, kupiłyście coś ostatnio ciekawego? Interesują Was takie krótkie, konkretne posty? :)







 

Zobacz to

22 komentarze

  1. Szkoda, ze u nas nie widzialam tych mydelek. Posty krotkie i konkretne sa bardzo wskazane, ja niestety nadal nie potrafie opanowac tej sztuki i "troche" sie rozpisuje ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja bym właśnie chciała się nauczyć rozpisywać, bo czasami piszę zbyt konkretnie :)

      Usuń
    2. Przekazior najważniejszy, jak zrealizowany w przystępnej formie, to się nie ma co rozczulać nad ilością słów :)

      Usuń
  2. O, chyba przy kolejnej wizycie w Rossmannie wersja limonkowa wpadnie do koszyka. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Te opakowania kosmetyków Alterry są takie śliczne!

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam mydełka Alterry-dobrze,że napisałaś o nich!

    OdpowiedzUsuń
  5. Ale dawno nie byłam w rossie ;p

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie widziałam ich w Rossmanie, Moje zakupy jakiś czas temu obejmowały sera na szybszy porost włosów. :D Oczywiście też maska, teraz powtarzam sobie że koniec włosowych zakupów.

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja chyba widziałam w Rossmannie w takich opakowaniach kremy do rąk,ale tych mydełek to nie widziałam,będę musiała się przejść do Rossmanna,a pamiętasz może jaka jest ich pojemność ? :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Mydełka wyglądają bardzo ciekawie. Dobrze, że od Rossmana dzieli mnie 10 km bo bym pewnie po nie poleciała :p

    OdpowiedzUsuń
  9. Te mydełka są cudowne od ponad pół roku jak nie dłużej ich używam. Wersja limonkowa do łazienki, lawenda do kuchni. Jakiś czas temu była wersja różanam, ale to była wersja limitowana. Mydełka nie wysuszaja skóry:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Różana? Kurcze, ja dopiero teraz je zauważyłam, wcześniej jakoś mi nie wpadły w oko... Mam nadzieję, że będą też inne wersje za niedługo :)

      Usuń
  10. Widziałam je wiele razy w sklepie i teraz zastanawiam się czmeu nigdy ich nie kupiłam;p

    OdpowiedzUsuń
  11. Krótkie, konkretne posty bardzo na tak:) A na mydełka jakoś nigdy nie zwróciłam uwagi, chociaż Alterrę bardzo lubię

    OdpowiedzUsuń
  12. niestety tych mydełek z Alterry nie ma w Rosmannie, w mojej okolicy. :(

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja za takimi krótkimi postami jak najbardziej jestem za :)
    A co do tych kosmetykó to ich jeszcze wcześniej nie widziałam nawet, dzięki za info!

    OdpowiedzUsuń
  14. Nie widziałam mydełek, ale w takim opakowaniu widziałam lawendowy lotion do rąk....nie wzięłam, bo duże opakowanie a jak mi nie posłuży ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. O to mnie zaciekawiłaś ; D Muszę się wybrać do Rossmanna ; D

    OdpowiedzUsuń
  16. pierwszy raz widzę te produkty, jutro rozejrzę się za nimi w Rossmannie

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo za wszystkie komentarze :* Staram się na wszystkie odpisywać i zaglądać na Wasze blogi, nie musicie się reklamować :)

Zakaz kopiowania i rozprzestrzeniania zdjęć i tekstów bez zgody autora. Obsługiwane przez usługę Blogger.

Popularne posty

Moja lista blogów

Subscribe