­

Inecto, odżywka arganowa

poniedziałek, sierpnia 11, 2014

Odżywkę Inecto zauważyłam w gazetce promocyjnej Hebe. 15 zł (a w regularnej cenie 18,99zł) za 500 ml? Czemu nie, na szybko sprawdziłam jej skład w internecie (co graniczyło z cudem) i już następnego dnia udałam się do drogerii. Byłam przygotowana na to, że jej już nie będzie, ponieważ był to ostatni dzień promocji. Jednak nie, była wraz ze swoją kokosową wersją (którą również zabrałam) ;)

Grafika bardzo prosta, nie przyciąga prawie w ogóle uwagi, wnioskując po Waszych komentarzach jak i po moich obserwacjach przy kosmetykach w Hebe. Niestety przy zakupie mój kosmetyk miał uszkodzoną nakładkę na otwór (spójrzcie na zdjęcie niżej). Była po prostu oderwana, ale dzielnie się trzymała. Zaryzykowałam nawet chodzenie z nią w torbie przez parę godzin. Nic się nie wylało! Solidny plastik.


Konsystencja jest w sam raz - biała, średnio lejąca. Jej pełen potencjał możecie wykorzystać, gdy bardzo dobrze odciśniecie włosy od wody - wtedy nie będzie Wam spływać. Mi się często zdarzało, że niezbyt dokładnie wykonałam tą czynność i miałam później kapiący ogon. Wydajność oceniam na średnią - moje włosy dużo odżywki potrzebowały, żeby wyglądały znośnie, myłam je co 3-4 dni, a pół litrową butlę zużyłam w półtorej miesiąca.

Odżywka posiada taki skład: Aqua (water/eau), cetearyl alcohol, stearalkonium chloride, cetrimonium chloride, argania spinosa (argan) seed oil, parfum (fragrance), stearyl alcohol, isopropyl alcohol, magnesium nitrate, methylchloroisothiazolinone, magnesium chloride, methylisothiazolinone, citric acid, benzyl salicylate, linalool, limonene, hexyl cinnamal.

Wg mnie bardzo dobry, to co ma się znajdować przed zapachem to się znajduje. Podczas zmywania się pieni, więc może ktoś byłby skłonny go przetestować pod tym kątem? ;) Moje włosy niestety nienawidzą mycia odżywką. Woda, emulgator, Olej arganowydużo substancji zapachowych, bardzo nie lubiany przez większość alkohol isopropylowy, substancje uzupełniające, konserwanty, nawet filtr się znalazł. Oprócz tego regulator pH.


Działaniem mnie nie zachwyciła. Jest to odżywka z tych lżejszych, nie obciążających włosów. Co za tym idzie - jeśli za długo przytrzymałam szampon po prostu ich do normalnego stanu nie sprowadził. Tak samo jak jakiś olej spuszy włosy - nie ma szans, by pasma wyglądały na nawilżone. Dużo zależało od tego, jaki olej nałożyłam przed myciem. Moje fale kosmetyków prostych zbytnio nie lubią... a czeka je jeszcze wersja kokosowa (która ma jeszcze krótszy skład!). Fale wyglądały dobrze dopiero wtedy jak zawiązałam je w warkocz, a później rozpuściłam. Nie byłam zbytnio zadowolona. Polecam włosom, które lubią składy proste :)

Włosy po tej odżywce możecie zobaczyć tutaj, tutaj i tutaj. Tak jak pisałam wcześniej dużo zależy od oleju.

Mam nadzieję, że choć część z Was będzie zainteresowana nią, a drugą część ostrzegę, że wielkiego nawilżenia po niej nie można się spodziewać :) Ot, prosta odżywka z dużą pojemnością.

Zobacz to

Zakaz kopiowania i rozprzestrzeniania zdjęć i tekstów bez zgody autora. Obsługiwane przez usługę Blogger.

Popularne posty

Moja lista blogów

Subscribe