Farbowanie henną firmy Venita - ziołowa odżywka koloryzująca z naturalnej henny
poniedziałek, lutego 25, 2013
W Wispolu zauważyłam henny z firmy Venita (droga (4zł), ponoć kosztuje taniej - za 2,70). Jako, że nie mogłam się doczekać farbowania henną khadi to na próbę kupiłam Venitowską. Do wyboru miałam w pudełeczku, w saszetce i papierowej saszetce - wybrałam tą ostatnią, bo ona miała najwięcej henny w składzie ;)
Kupiłam dwie saszetki, ale wiem, że następnym razem kupię ich 3 lub 4, bo dwie to trochę za mało na moje włosy do łopatek.
Kupując saszetkę dostajemy: hennę w proszku w papierowej saszetce i rękawiczki. Instrukcja jest w środku, trzeba rozedrzeć opakowanie.
Skład wygląda następująco: Indigofera Tinctoria, Lawsonia Inermis, Talc, Hc Blue no.2, Hc Yellow no.2, Basic red 51, N,N'-Bis(2-hydroxyethyl)-2-Nitro-p-Phenylenediamine.
Na pierwszym miejscu Indygo i henna, więc jest całkiem w porządku jak na hennę sklepową. Krótki skład, co może nas wszystkich zadowolić.
Hennę trzeba zalać wodą o temperaturze 75-85 stopni i wymieszać. Po ostudzeniu nałożyć na włosy.
Henna miała ciemno brązowy kolor po zmieszaniu z wodą. Przed była zielonkawa, oliwkowa. Trudno się nakładało, bo to zastygało szybko i mi leciało na umywalkę. I na około. Po nałożeniu trzeba czekać od 40 do 60 minut. Ja postanowiłam trzymać 60 minut i mi się udało :) Podczas noszenia nic mnie nie piekło ani swędziało. Myłam bardzo długo, z resztą takie papki się zmywa i zmywa... Ale włosy nie było bardzo tępe - prawie pod koniec mycia użyłam odżywki Garniera i to mi ułatwiło mycie, a później rozczesywanie. Było czuć, że się pogrubiły, ale to było złudne wrażenie wywołane poplątanymi włosami.
Włosy po wysuszeniu były trochę tępe, ale i błyszczące. Nie zauważyłam nadmiernego przesuszenia. Wieczorem umyłam włosy - nadal było czuć sianem, resztki henny z głowy się zmyły więc jest okej. Nie czuję, aby pogrubiła mi włosy.
Moje włosy w świetle pseudo jarzeniówek w wieczór :) Zdecydowanie henna zadziałała nie widać różnicy pomiędzy naturalnymi a spraną farbą. Jestem zadowolona, ale zastanawiam się na ile wystarczy.... czy nie spierze się za szybko. W miarę możliwości będę edytowała ten post podając dodatkowo godzinę. Kto wie, może po drugim myciu mi się wypłucze :)
edit [16:44 26.02.12] włosy wypadają normalnie, czyli u mnie w małej ilości. Wydaje mi się, że odcień wpada bardziej w ciepły ton.
edit [20:49] nie polecam białych koszulek do noszenia podczas obecności henny na włosach. Lekko widać jak henna spływa razem z wodą.
edit [19:31 27.02.12] wypada mi odrobinę więcej włosów.
edit [5.03.12] w słońcu widać prześwity, pomiędzy spraną farbą a naturalnym.
edit [12.03.12] kolor się wypłukał
Podsumowując:
- kolor trzymał się ponad 2 tygodnie
- mogłam zauważyć chwile/dni, gdzie włosy wypadały w większych ilościach
- skład nie jest do końca naturalny
- trzeba kupić większą ilość saszetek, aby pokryć całe włosy
- dostępność (większe Wispole)
- nie dołączono czepka
Ponoć w świetle miałam czerwonawe włosy. Zapewne to zasługa henny.
Farbowałyście tą henną?
19 komentarze
:) czekam na dalsze losy, bo dziś się zastanawiałam właśnie nad kupnem Venity, ale pomyślałam, ze Ty robisz Khadi, to może lepiej khadi, albo chociaż tę drugą, o której też mi kiedyś pisałaś... A tu niespodzianka! ;) chyba kupie sobie w następnym tygodniu, więc pisz, co i jak... Ale masz burzę włosów!!!
OdpowiedzUsuńKhadi też będę robić, ale jak mi się spłucze Venita. Venitę trzeba brać w tym papierowym opakowaniu co jest w notce na zdjęciu - ma najwięcej henny - ta w pudełku i saszetce mają jej mało więc nie warto brać...
Usuńaj tam burzę :D tak na prawdę jest ich bardzo mało, to złudzenie :P
Ładnie pokryło, ale faktycznie ciekawe ile będzie się trzymać na włosach. Ja farbowałam henną ale Khadi - ciemny brąz oraz orzechowy brąz, kolor się trzyma, łatwe w samodzielnej aplikacji i obie zielooone, ale wychodzą brązy oczywiście :)
OdpowiedzUsuńmi przyszła pocztą właśnie khadi orzechowy brąz :) ale na razie nie mam dostępu do niej bo nie jestem w domu :/
UsuńJa miałam, ale nie saszetkę a tubkę i ją uwielbiam.
OdpowiedzUsuńMoja mama i przyjaciółka podebrały pomysł i systematycznie jej używają :)
tubka ma z tego co pamiętam mniej henny w sobie :)
Usuńta wersja jest moją ulubioną :) u mnie widać ją na włosach około 3 tygodnie, wersja w tubce zeszła mi z włosów po niecałym tygodniu
OdpowiedzUsuńmam nadzieję, że u mnie będzie trzymać jeszcze dłużej :D chociaż 3 tygodnie to dobry wynik :)
UsuńMotyw z temp. wody i czekanie na ostudzenie mnie
OdpowiedzUsuńrozwaliły :D Nic tyko tam dopisać -fuck the system- hahaha!
Henny dla mnie to jakiś kosmos, to się stosuje zamiast
farb do włosów ??
henna to taka naturalna farbka :D ale akurat ta z Venity ma dodatkowo trochę chemii. Z firmy khadi, z której zamówiłam jakiś czas temu hennę - jest 100% henna bez chemii.
Usuńświetnie wygląda na twoich włosach ; D
OdpowiedzUsuńdziękuję ^_^
Usuńnie farbowałam ;P
OdpowiedzUsuńmoja mama farbowała nią włosy i kolor dość szybko się wypłukuje
OdpowiedzUsuńzobaczymy jak u mnie będzie, mam nadzieję, że będzie się trzymał długo.
UsuńJa u uzywam tej farby w tubce - ale ona bardzo słabo trzyma. Jeżeli Tobie kolor utrzyma się 2 tygodnie to przerzucam się na saszetki - czekam więc na recenzję :)
OdpowiedzUsuńzobaczymy :)
UsuńUrzekło mnie to, że lubisz fotografię i anime. :)
OdpowiedzUsuńcieszę się :D
UsuńDziękuję bardzo za wszystkie komentarze :* Staram się na wszystkie odpisywać i zaglądać na Wasze blogi, nie musicie się reklamować :)