Kosmetyki, które wywołały u mnie podrażnienie skalpu/wypadanie i inne

środa, listopada 06, 2013

Cześć dziewczyny:)
Ten post będzie tylko informacyjnym i przypominającym (mi i nie tylko) co mnie podrażniało czy spowodowało wypadanie. Mój skalp jest bardzo wrażliwy i wybredny, więc czasami sama nie wiem czy dany produkt spodoba się moim rudaskom :) Post ten będzie w menu, więc każdy będzie miał do niego w każdej chwili dostęp :) Będzie edytowany, jeśli coś dołączy do "wrogów". Zapraszam!

Szampony/żele


Te oba szampony (recenzja IHT9) nie miały racji bytu w mojej kosmetyczce bez białej glinki. Niestety, bez niej było wypadanie, ale swędzenia nie było.

Ten pan ma swoją recenzję pod tym linkiem. Wtedy taka ilość była nie do przyjęcia, a teraz inne szampony robią kulkę włosów dwa razy większą. Oprócz tego swędzenie.


Recenzja dopiero za jakiś czas. Solo - migracja włosów, z białą glinką trochę lepiej, ale to jednak nie to. Na dodatek słabo się pieni.

Mydła

źródło
Myślałam, że mimo idealnego wręcz składu pokocham go (a raczej mój skalp). Niestety podrażnił moją skórę, swędziała, a i wypadanie też dość duże było. Nie zauważyłam w składzie 'parfum'... oddałam mamie.


Recenzja. Sprawdził się w przypadku mycia twarzy, nie sprawdził w przypadku mycia skóry i włosów. Wypadanie + podrażnienie.

Wcierki


Niestety Capitavit potrafi zrobić migrację włosów, jeśli dam go za dużo na skórę. Wystarczy około 2,5 ml by wszystko pozostało na miejscu.

Oleje


Ten olejek zawiódł mnie na całej linii (mimo stosowania się sposobu czytelniczki), ale za niedługo wracam do niego ponownie - niestety tylko na długość.

Macie produkty, które wybitnie Wam nie podpasowały i narobiły szkód?




Zobacz to

53 komentarze

  1. Odpowiedzi
    1. tutaj jest sposób gdyby coś jednak wypadało -> http://naturallywavyhair.blogspot.com/2013/08/sposob-na-wypadanie-po-olejku-khadi.html ale on mi nie pomógł:( może troszkę

      Usuń
  2. Wcierka jantar strasznie mnie podrażniła :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mogę tylko współczuć, mnie rok temu Jantar nie podrażnił na szczęście. Ale na pewno jakaś wcierka jest Ci pisana:)

      Usuń
    2. Mnie coś podraznia ostatnio,odstawiłam Jantar i jest troche lepiej pewnie to że od łupieżu ;/ Ale dzięki Jantarowi mam też sporo małych włosków :(

      Usuń
  3. Z tej całej listy mam tylko Khadi - u mnie nie podrażnił, ale także nie pomógł, poza tym chyba pzrez niego włosy wypadały mi bardziej o.O

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mi leciały garściami... dlatego będzie lądował tylko i wyłącznie na długości :(

      Usuń
  4. Odpowiedzi
    1. Na długości go nie próbowałam, ale się do tego przymierzam. Jeśli włosom nie podpasuje to 'porąbie' go na odlewki i rozdam na blogu - może komuś się bardziej przyda.

      Usuń
    2. Miało być o jeden komentarz wyżej hehe, zagapiłam się :P wybacz

      Usuń
    3. spoko :D zdaj relacje :)

      Usuń
  5. Co do ostatniego zgadzam się.
    Miałam wrażenie, że u mnie też wywoływał (czasami) większe migracje włosów z głowy niż zazwyczaj ;x

    OdpowiedzUsuń
  6. Khadi tak zadziałał? Chyba znajdujesz się w grupie nielicznych, bo czytałam głównie pozytywy na jego temat, ale wiadomo, że każdy skalp jest inny.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. niestety, szkoda mi go bardzo bo drogi kosmetyk :(

      Usuń
  7. Szampony alterrowskie omijam z daleka,jak miałam stosowałam na długość,jeśli chodzi o Khadi-to sama nie wiem-na ten czas omijam skórę głowy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. niestety i ja będę omijać, nie dość, że wszystkie oprócz wrażliwca zawierają gumę guar to jeszcze takie psikusy ze skalpami robią.

      Usuń
  8. mnie też cos podrazniło a najgorsze nie wiem co

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. odstawiaj po kolei kosmetyki i wtedy powinnaś zobaczyć:)

      Usuń
  9. Mnie podrażnił szampon alterra ale inny rodzaj.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mnie kiedyś w ogóle nie podrażniały, a teraz to potrafi cokolwiek...

      Usuń
  10. Miałam to samo z Alterrą i z Capitavitem.

    OdpowiedzUsuń
  11. Często podrażniały mnie szampony ; 3

    OdpowiedzUsuń
  12. mi olejowanie skalpu niezbyt pomogło, ale akurat Khadi nie używałam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. kiedyś mój skalp olejowanie uwielbiał, nawet oleje z parafiną wielbił, a teraz to szlag trafił :D

      Usuń
  13. A ja zastanawiałam się nad tymi szamponami Trzy Zioła. Chyba sobie jednak odpuszczę!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. całkiem fajny ma skład, jest moim oczyszczaczem, no ale poszukam jednak innego jak mi się skończy...

      Usuń
  14. Bardzo ciekawy wpis. I przydatny!

    Mnie włosy lecą z innych przyczyn, więc trudno mi oceniać wkład w to kosmetyków, ale jeśli ktoś pisze, to zawsze jest to jakaś wskazówka...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :D mi najczęściej lecą z powodu kosmetyków niestety :)

      Usuń
  15. Mi włosy lecą chyba z wiecznego przemęczenia i niewyspania, do tego stres i jesienna pogoda - innych przyczyn nawet nie szukam :) A skalp drażni mi chyba Babydream troszeczkę, bo głowa mnie od niego swędzi niemiłosiernie czasami ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. we wrześniu też miałam tyle stresu i włosy leciały jak głupie:) jesienna pogoda też daje w kość, nie tylko włosom

      Usuń
  16. Pielęgnacja włosów przetłuszczających się, a na dodatek cienkich i z tendencją do łupieżu to prawdziwy koszmar. Niestety Trzy Zioła zupełnie się na mnie nie spisały, a miały takie dobre recenzje...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. szkoda :( a na prawdę ma całkiem dobry skład, no i szanuję producenta, bo napisał co kryje się za parfum :) bodajże hexyl cinammal i coś jeszcze:)

      Usuń
  17. Kurczę, nie wiem od czego to zależy. Jeszcze kilka miesięcy temu podrażniało mnie wszystko oprócz mydła, a teraz (odpukać) mogę nakładać na włosy cokolwiek i jest dobrze. Mimo to tego khadi nie kupię (czaję się na wersję z amlą, która nie zawiera rycyny), a na jantar nawet nie spojrzę. Za to capitavit jest na mojej wishliście.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to tak samo jest z włosami... może to zależy od pory roku? :) mój skalp lubi jak na razie tylko mydło Alepp 5%, na medimix spojrzało i włosy uciekły.

      Usuń
    2. No właśnie zeszłoroczne problemy ze skalpem zaczęły się o tej samej porze roku co teraz... A na razie jest dobrze, nawet bardzo. :)

      Usuń
  18. Z chęcią bym wypróbowała Khadi, ale za tą cenę i nigdy nie wiadomo jak będzie się sprawiał u mnie..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no cóż:( gdyby nie to, że go dostałam, to bym też się raczej nie skusiła

      Usuń
  19. U mnie żel z Sylveco spisuje się bardzo dobrze do mycia:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zazdroszczę :D stosujesz go solo czy z dodatkami?

      Usuń
  20. U mnie olejek Khadi okazał się rewelacyjny, szkoda, że u Ciebie się nie sprawdził :c
    Anomalia

    OdpowiedzUsuń
  21. Mnie ostatnio strasznie podrażnił jeden szampon,

    OdpowiedzUsuń
  22. Z żadnym z w/w produktów na szczęście nie miałam do czynienia i z pewnością ostrożniej podejdę do zakupu któregokolwiek z nich dzięki tej recenzji. Moja głowa również jest wybredna

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. super :) moja głowa jest straszna, nawet babydream to dla niej tragedia teraz i swędzenie :(

      Usuń
  23. Woda brzozowa Gloria, od niej zaczęły się moje tegoroczne problemy ze skalpem i łupieżem - później sobie dołożyłam własną wcierką na alkoholu, moja wina.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. u mnie alkohol w dużej ilości na skalpie powoduje swędzenie, jednakże w małych ilościach aż tak nie szkodzi (ale czasem zaswędzi) :) trzymam kciuki, żeby wszystko było okej

      Usuń
  24. Różne kosmetyki się u mnie nie sprawdziły, ale jeszcze po żadnym nie wypadały mi włosy bardziej niż zwykle i obym tego nie doświadczyła. Szczególnie mnie dziwi taka reakcja po oleju khadi, który z zasady powinien włosy wzmacniać i hamować wypadanie, a nie je powodować.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Khadi ma różne opinie, w ogóle co głowa to opinia więc :)

      Usuń
  25. Mój skalp jest niezwykle kapryśny. 2 miesiące temu postanowiłam oczyścić skórę głowy przy pomocy Białego Jelenia i pojawiło się nieznośne pieczenie. Wiem, że ten szampon służy wielu alergikom, ale u mnie nie zdaje egzaminu.

    Na szczęście po szampony Alterry mogę sięgać bez obaw. Aczkolwiek zauważyłam, że wersja z migdałem i jojoba nie cieszy się zbyt dobrą opinią.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Białego Jelenia nawet nie tykam (zbyt popularny - moja logika). Zazdroszczę, że Alterrę możesz używać, sama chętnie bym kupowała tylko ich szampony, ale niestety jest jak jest... Zawierają gumę guar może dlatego wersja M&J, która jej nie ma cieszy się niezbyt dobrą opinią?

      Usuń

Dziękuję bardzo za wszystkie komentarze :* Staram się na wszystkie odpisywać i zaglądać na Wasze blogi, nie musicie się reklamować :)

Zakaz kopiowania i rozprzestrzeniania zdjęć i tekstów bez zgody autora. Obsługiwane przez usługę Blogger.

Popularne posty

Moja lista blogów

Subscribe