Próba lepszego nawilżenia, odżywka do paznokci, nowy instagram, znowu chudnę i choroba

piątek, marca 20, 2015

Witam Was serdecznie moi mili :) Dobrze wiecie o tym, że uczestniczę w akcji "Zakręćmy się na wiosnę" u Ewy z bloga wlosynaemigracji.eu/. Wiecie też, że moje włosy nie powalają liczbą ich samych, a i o skręt ostatnio bardzo trudno. Dzisiaj postanowiłam zaszaleć i siedziałam z odżywką Alterry około pół godziny, ale... efekt marny. Bo o ile włosy pięknie się rozczesują palcami, tak widzę puszek. Swoją drogą wczoraj nie mogłam doczesać włosów, dlatego zrobiłam to przed myciem, kiedy włosy były naolejowane, zaczynając od skalpu: Himalaya Herbals olejek przeciwłupieżowy, olej kokosowy, olej sezamowy i olej neem na końcówki. Ale ważne, że choć troszkę falować się chcą :) O innych próbach skrętu napiszę przy podsumowaniu pod koniec miesiąca.



Jeśli chodzi o pielęgnację, to obecnie stosuję odżywkę na paznokcie niejakiej Pani Ewy Schmitt, o której mówiłam Wam po krótce tutaj. Przed kuracją moje paznokcie były tak połamane i słabe, że musiałam nosić cały czas krótkie. Co chwila się rozdwajały i nie mogłam za nic nosić jakiegokolwiek lakieru. Co prawda nakładałam odżywkę Wibo SOS weak nails, ale miałam wrażenie, że ona tylko pogarsza stan paznokci. Wyglądały tak ja na poniższym obrazku, źródło tutaj.


Teraz wyglądają o niebo lepiej, ale jako, że nie zrobiłam zdjęcia (spodziewałam się podobnego efektu co po Wibo) to nie będę pisała jaka to ona cudowna i w ogóle, a porównania zdjęciowego nie ma :P Jedno jest pewne - póki co nie jestem zawiedziona, paznokcie wyglądają po prostu ładnie i widzę tylko malutkie rozdwojenia.


Tak w ogóle zdjęcie włosów pochodzi z mojego nowego Instagrama. Mam nadzieję, że chętnie tam zajrzycie, bo pokazuję swoje włosy dużo częściej niż na poprzednim koncie, nawet zdjęcie z zajęć praktycznych z obu kierunków się znalazło :) Podajcie w komentarzach swoje profile jeśli ich jeszcze nie obserwuję, na pewno zajrzę do Was!

Na instagramie za to nie będą się pojawiać moje efekty w redukcji wagi. Dlatego, że niepotrzebnie mogłabym zapeszyć, a mam do tego niesamowitego pecha. Obecnie nie wchodzę na wagę, a tylko przyglądam się w lustrze i efekty mojej redukcji, która trwa od 12 marca, są dla mnie widoczne i to jest najważniejsze. Niestety w uprawianiu sportu przeszkadza mi już trzecie przeziębienie w tym miesiącu, dodatkowo po raz drugi w ciągu 4 tygodni zwalczam opryszczkę na policzku. Jak zrobi się już na prawdę ciepło to zapewne wskoczę na rower i będę pobijać (moje, oczywiście) rekordy :)

A u Was co się dzieje? Jak włosy w te wietrzne dni? :)

Zobacz to

27 komentarze

  1. Jak idę biegać to spinam i czapką zakrywam :P W końcu moja długość pozwala na papiloty..jednak podatne włosy robią taki skręt, że z włosów za łopatkę robią się takie do ucha i na dodatek trzymają się tak 2 dni. :) Moje paznokcie mają ostatnio lepsze dni..odpukać niech rosną :P

    OdpowiedzUsuń
  2. niestety nie mam instagrama :) moje paznokcie natomiast są niezniszczalne - sprawka DNA, mam je po dziadku ;) który zamiast śrubokrętów używa paznokci od kciuków ;)) bo taaakie mamy je silne, twarde i w ogole cacy :D
    Dziś mam ten dzień, gdy moje włosy tak bardzo przypominają mi Twoje (minuś naście/dziesiąt cm) ;) - umyte, i po rozczesaniu pozostawione sobie (bez ugniatania i ponownego rozczesywania)

    OdpowiedzUsuń
  3. loveblondhair blog20 marca, 2015 20:46

    mój insta: loveblondhair :) też mam ten problem z paznokciami, stosuję odżywkę eveline i mam nadzieję że coś pomoże.. powodzenia w chudnięciu, ja się ostatnio też wzięłam za siebie i już 4x biegałam więc.. jest dobrze ! :) powoli małymi kroczkami coś może z tego będzie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Moje włosy zaprzestały całkowicie falowania w momencie kiedy zaczęłam używać henny :( Ale jeśli mam wybór między zdrowymi włosami a falowanymi to wolę zdrowe :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Spróbuj kochana olejowania paznokci oliwą z oliwek. Mi super pomogło! Paznokcie są nawet odporne na atak piłki od kosza na wfie. :D <3

    OdpowiedzUsuń
  6. Zazdroszczę, że są tak podatne i się trzymają. Moje dają się łatwo zakręcić, ale już w ciągu kilku godzin od ściągnięcia z koczków gumek i spinek są o wiele bardziej proste.

    OdpowiedzUsuń
  7. Faktycznie podobne :O, ale twoje mają bardziej regularny skręt :D Zazdroszczę niesamowicie paznokci, cieszę się, że trafiłam na tą odżywkę (na razie :D) <3

    OdpowiedzUsuń
  8. Dodałam :) Ja za każdym razem jak biegam to coś musi mnie złapać... kiedy mieszkałam w internacie to w okresie maturalnym przed 7 rano szłam biegać na czczo po 7-9 km, było wtedy tak cieplutko i bieganie sprawiało mi niesamowitą radość :) Mam nadzieję, że w tym roku też tak będzie, zwłaszcza, że obecnie mam obok siebie fajne tereny do biegów.

    OdpowiedzUsuń
  9. A u mnie w pewnym okresie było właśnie na odwrót, bo to co puszy moje włosy to teoretycznie i w 90% praktycznie mi je po prostu bardziej skręca. Obecnie farbuję henną tylko odrosty, na całości kolor się świetnie trzyma i nie potrzebuję poprawki. Henna wnika we włos więc jest duże prawdopodobieństwo właśnie, że je po prostu wyprostuje.

    OdpowiedzUsuń
  10. Oliwa z oliwek mówisz... :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Moje włosy spoko, myję je co drugi dzień, stosuję same bogate maski, całe szczęście, że wiosna się rozpycha łokciami i będzie można zrezygnować z elektryzujących szalików i przejść na odżywki bez silikonów (ukochane propolisy agafiowe <3). Moje pazury też się rozdwajają, ale walczę z tym i powiedzmy, że nieźle mi idzie (prawy fakers standardowo najgorzej). Z bioder mi uciekły ze dwa cm, sprawdzam to spodniami, w które się nie dopinam, a powinnam :D powodzenia!

    OdpowiedzUsuń
  12. U mnie też 2 cm z bioder poszło, z ud także <3 Łiiiiiiiii

    OdpowiedzUsuń
  13. Kochana, dzisiaj tak, jak bylo zaplanowane dodalam podsumowanie. Szkoda, ze nie dodalas jednak wczesniej zdjec z opisem pielegnacji, ale w sumie nie dziwie Ci sie, skoro chorobskto wciaz Cie dopada :( Zycze Ci baaardzo duzo zdrowka :*** Poza tym, oczywiscie super stanu paznokci i swietnych kreciolkow :)!

    OdpowiedzUsuń
  14. Dziękuję Ci bardzo :* W następnym podsumowaniu na pewno się znajdę :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Zaciekawiłaś mnie tą odżywką. Moje paznokcie ostatnio się rozwarstwiają, więc przydałoby się coś , co by im pomogło :) Zostaję na dłużej i czekam na kolejne posty :*

    OdpowiedzUsuń
  16. Ta odżywka miło się zapowiada :) Twoje rude włoskiii <3

    OdpowiedzUsuń
  17. Mam nadzieję, że im pomoże, a nawet jeśli nie, to nie będzie szkoda, bo odżywka kosztowała jedynie około 7 zł w hebe:)

    OdpowiedzUsuń
  18. Ruda panno, masz piękne, piękne włosy! Też jestem ruda i też falowana, więc doskonale wiem co znosisz i jak starasz się wydobyć skręt :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Choroba mi w tym nie pomaga wcale :D Ale staram się

    OdpowiedzUsuń
  20. Myślę że jakbyś może zawinela je w koczka slimaczka to skręt byłby o wiele trwalszy i mocniejszy :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Na pewno, ale chciałam wydobyć co się dało z nawilżenia :)

    OdpowiedzUsuń
  22. ja próbuje chudną c ale co chwile brak mi motywacji:(

    OdpowiedzUsuń
  23. Wiem, że to trudne, ja generalnie mam ułatwione zadanie w kwestii ile paliłam kalorii, ponieważ robi to za mnie opaska Jawbone Up, o której pisałam na blogu.
    Może na początku spróbuj jedniodniowego detoksu warzywnego? Jednego na 2 tygodnie na przykład + jedzenie mniejszej ilości w dni, w których siedzi się tylko w domu, a więcej gdy ma się większy wysiłek. Zacznij od prostych rzeczy, narzucanie wszystkiego naraz prowadzi do klęski :) Życzę powodzenia!

    OdpowiedzUsuń
  24. dzięki za rady:) lece poczytac o tej opasce:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo za wszystkie komentarze :* Staram się na wszystkie odpisywać i zaglądać na Wasze blogi, nie musicie się reklamować :)

Zakaz kopiowania i rozprzestrzeniania zdjęć i tekstów bez zgody autora. Obsługiwane przez usługę Blogger.

Popularne posty

Moja lista blogów

Subscribe