Farbowanie odrostów

niedziela, stycznia 17, 2016

Ostatni raz farbowałam włosy (i to całość) na początku listopada. Od tamtej pory włosy zdążyły urosnąć na tyle, że chłodne brązowe odrosty zaczęły mnie irytować. Ścięłam także rozjaśnione, przerzedzone końce, których mi było na prawdę trochę żal. Dzisiaj zostały zabarwione tylko odrosty, być może w maju pofarbuję znowu całość. Za jakiś czas chciałabym kupić także rozjaśniacz w sprayu i przetestować go odświeżając ombre :)

Odrosty pofarbowałam henną Mehandi z odrobiną odżywki Isany do włosów blond. Trzymałam około trzech godzin. Na długość poszła maska drożdżowa od babuszki - moim włosom nawet podpasowała, ale nie jest moim totalnym must have, a moja mama jest przeciwnego zdania - musi ją mieć!


Wygląda na to, że prawie wszystkie włosy chwyciły kolor - nie wiem czemu ale te przy twarzy po bokach prawie nigdy nie chytają, mimo tego, że na nich henna zawsze jest. Są niezwykle oporne :)

facebook | google+ | instagram

Zobacz to

0 komentarze

Dziękuję bardzo za wszystkie komentarze :* Staram się na wszystkie odpisywać i zaglądać na Wasze blogi, nie musicie się reklamować :)

Zakaz kopiowania i rozprzestrzeniania zdjęć i tekstów bez zgody autora. Obsługiwane przez usługę Blogger.

Popularne posty

Moja lista blogów

Subscribe