Czym się skończyło prostowanie grzywki?
czwartek, grudnia 05, 2013Po raz pierwszy od roku wyprostowałam grzywkę. Do takiej decyzji skłoniły mnie dziwnie wywijające się włosy + przetłuszczenie u nasady, które skutecznie zniechęcało mnie do wyjścia na dwór. Prostowanie skończyło się tym, że po myciu moja grzywka bardziej się kręci, co oczywiście na zdjęciu nie wyszło (jak zwykle). Czy się cieszę z tego? Oczywiście. Moja zarośnięta grzywka teraz chociaż jakoś wygląda, a nie jakiejś prosto-falowane cosie.
Wygląda jak facepalm, ale ja na prawdę się cieszę, że dałam się "ponieść" sytuacji :)
A Wy kiedy ostatnio prostowałyście włosy? Hm? ;>
23 komentarze
Ja na ogół na włosy proste jak kołki a grzywkę jak baran :D
OdpowiedzUsuńA co do prostowania włosów to dziś przełamałam się i zrobiłam to pierwszy raz od roku :)
UsuńJa prostowałam włosy dokładnie rok temu na wigilię. Boże jak ja się sobie w tych prostych nie podobam hehe, więcej nie zamierzam :) A jeśli chodzi o grzywkę to 'prostuję' ją na odzywkę i wyglądam jak człowiek.
OdpowiedzUsuńHmm faktycznie wygląda jak facepalm :P hehe
Usuńe tak dla mnie jest OK:)
OdpowiedzUsuńJa prostowałam dwa easy w życiu :-P
OdpowiedzUsuń*razy
UsuńJa ostatnio mam problem ze skrętem. Włosy zaczęły się falować!! (sic!) Oczywiście nie mam nic przeciwko falowanym włosom ale nie umie się nimi zajmować i całą pielęgnację muszę zaczynać od początku:(
OdpowiedzUsuńJa nie prostuję, ale kiedyś pokarbowałam;)
OdpowiedzUsuńJa staram się nie, raz na pół roku ;p
OdpowiedzUsuńKiedyś ,kiedyś prostowałam, ale to było w liceum;)
OdpowiedzUsuńOstatnio chyba z rok temu prostowałam włosy albo dwa nawet.Nie chodzi o to, że tego unikam ze względu na włosy, ale nie chce mi się tego robić.
OdpowiedzUsuńJa wyprostowałam grzywkę ze 2 tygodnie temu, ale była potem taka sztywna :/ Wolę swoje nieprostowane :)
OdpowiedzUsuńja czasem myślę o prostownicy, gdy wywijają mi się końce, jednak wolę nie:))
OdpowiedzUsuńTeż tak miałam, że gdy wyprostowałam swoje kręcone włosy, to po kolejnym ich umyciu i wysuszeniu bardziej się kręciły, ale po latach wiem, że prostownica wyparowała z włosów wodę, nawilżenie. Nie lubię prostownicy :)
OdpowiedzUsuńMoje włosy są średnio kręcone ale moja grzywka kręci się baardzo mocno, nawet w upięciach wystają małe loczki z grzywki dlatego prostuję ją ale też regularnie podcinam dlatego nie widać po niej zniszczeń :)
OdpowiedzUsuńDawno nie prostowałąm, ale planuję encanto :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie :) Prostowanie pomogło hi hi i grzywa się pokręciła jak należy :)))
OdpowiedzUsuńWłosy prostowałam jakiś miesiąc temu, ale moje włosy nie przepadają za tym ,,zabiegiem''.
OdpowiedzUsuńSzybko się wywijają, więc ,,ładny'' efekt jest krótkotrwały...
Mi zdarza się prostować włosy raz na jakiś czas gdy jest naprawdę bardzo źle, albo gdy ważne jest żeby wyglądać lepiej niż zwykle. Na co dzień unikam zabaw z wysoką temperaturą, bo wiem jak to się kiedyś u mnie skończyło.
OdpowiedzUsuńJa ostatnio prostowałam włosy w czerwcu, nie zamierzam szybko tego powtarzać, bo ukazuje jak rzadkie mam włosy :(
OdpowiedzUsuńja czasami prostuję grzywkę, bo robią mi się loczki akurat w tym miejscu i o dziwo po wyprostowaniu i umyciu lepiej się kręcą :P
OdpowiedzUsuńJa muszę bo mam grzywkę na prosto xd
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo za wszystkie komentarze :* Staram się na wszystkie odpisywać i zaglądać na Wasze blogi, nie musicie się reklamować :)