Na celowniku: Delia henna tradycyjna [grafitowa]

sobota, listopada 14, 2015


I tak oto kolejny odcinek z serii Na celowniku :) Oprócz tego, że całkiem niedawno pojawił się post o moim farbowaniu, to jeszcze zaktualizowałam niektóre zakładki i dodałam nowe, czyli Serie i Ważne wpisy. Jakiś czas temu wspominałam o tym, że chciałabym reaktywować wiele serii, które zaczęłam, ale jakoś po dwóch wpisach skończyłam? ;)

Dzisiaj na celowniku henna tradycyjna od Delii. Rossmann na swojej stronie internetowej zamieścił takie oto ogłoszenie odnośnie tego produktu, w sumie to przekopiował to co jest na opakowaniu:

Barwniki do włosów mogą wywoływać silne reakcje alergiczne. Tylko do użytku profesjonalnego. Ostrożnie! Środek silnie działający. Przeprowadzić test na alergię skórną 48 godzin przed każdym użyciem produktu. Proszę przeczytać instrukcje i przestrzegać ich. Produkt nie jest przeznaczony dla osób poniżej 16 roku życia. Tymczasowe tatuaże na bazie czarnej henny mogą zwiększyć ryzyko wystąpienia alergii. Nie farbować włosów, jeśli: na twarzy występuje wysypka lub skóra głowy jest wrażliwa, podrażniona i uszkodzona; kiedykolwiek wystąpiła reakcja na farbowanie włosów; w przeszłości wystąpiła reakcja na tymczasowy tatuaż na bazie czarnej henny. Zawiera fenylenodiaminy (toluenodiaminy), nadtlenek wodoru. Stosować rękawice ochronne. Chronić oczy. W przypadku dostania się preparatu do oczu natychmiast przepłukać je wodą. Nie przechowywać mieszanki. Zużyć natychmiast po przygotowaniu. Chronić przed dziećmi. Stosunek mieszania 1:1. Do jednorazowego użytku. Ważne wskazówki: Wykonać zabieg w gabinecie kosmetycznym lub skonsultować się profesjonalistą. Pamiętaj! Usunąć pozostałości kremu, fluidu z brwi. Preparat nałożyć bezpośrednio po przygotowaniu. Nie przechowywać czas barwienia wynosi 5-10 min. wydłużając czas farbowania uzyska się ciemniejszy efekt koloryzacji. Warunkiem deklarowanej trwałości koloryzacji jest: przestrzeganie sposobu użycia (zachowanie stosunku 1:1 proszku i aktywatora).

W sumie to dobrze, że takie coś zamieścił. I dobrze, że ostrzeżenie jest na opakowaniu, tylko szkoda, że mało kto to czyta.


Czy kupiłabym tą hennę? Nie. Bardzo chętnie bym pomalowała brwi i rzęsy zwykłą henną, co na pewno by sprawiło, że moje włosy by wyglądały bardziej naturalnie :) Już raz takie coś zrobiłam... tylko szkoda, że bez efektów. Brwi ruszyło minimalnie, za to rzęs wcale i mam ochotę zrobić to jeszcze raz. Zobaczymy :)

Tymczasem żegnam się z Wami i życzę miłego wieczoru!

Bibliografia:
https://www.truthinaging.com/ingredients/ceteareth-20

Zobacz to

0 komentarze

Dziękuję bardzo za wszystkie komentarze :* Staram się na wszystkie odpisywać i zaglądać na Wasze blogi, nie musicie się reklamować :)

Zakaz kopiowania i rozprzestrzeniania zdjęć i tekstów bez zgody autora. Obsługiwane przez usługę Blogger.

Popularne posty

Moja lista blogów

Subscribe