Podsumowanie [PAŹDZIERNIK LISTOPAD]

niedziela, listopada 29, 2015

Dzisiaj uraczę Was aktualizacją moich włosów z dwóch ostatnich miesięcy, ale i nie tylko, bo... pokażę Wam też malutkie denko, moją nową stronę i parę innych rzeczy, którymi chcę się podzielić :) 

Co przetestowałam i zdenkowałam w ciągu ostatnich dwóch miesięcy?


Bubel na całej linii. Nieziemsko sklejał mi włosy i puszył, w dodatku sprawiał, że były bardzo szorstkie. Skończyłam z wielkim trudem wrzucając do niej troszkę bananowego Kallosa, ale bez zmian, Wylałam około 30 ml, bo nie mogłam jej znieść.

Isana, odżywka do włosów blond
Aqua, Cetearyl Alcohol, Dicaprylyl Carbonate, Distearotlethyl Hydroxyethylomonium Methosulfate, Behentrimonium Chloride, Cetrimonium Chloride, Phenoxyethanol, Parfum, Panthenol, Isopropyl Alcohol, Tocopherol, Benzophenone-4, Bisabolol, Glycerin, Propylene Glycol, Sodium Hydroxide, Citric Acid, Chamomilla Recutita Flower Extract, Basic Yellow 57, Helianthus Annus Flower Extract, Sorbitol, Bht, 2-Hydroxyethyl Picramic Acid, Lactic Acid, Sodium Benzoate, Potassium Sorbate.

Na wakacjach spisywała się na prawdę świetnie, chciałabym ją kupić ponownie i przetestować ją znowu. Na początku miałam wrażenie, że jako odżywka b/s rozjaśniała mi lekko końce, ale być może to właśnie tylko wrażenie.

Isana, odżywka do włosów brązowych 
Aqua, Cetearyl Alcohol, Dicaprylyl Carbonate, Distearoylethyl Hydroxyethylmonium Methosulfate, Behentrimonium Chloride, Cetrimonium Chloride, Parfum, Phenoxyethanol, Panthenol, Isopropyl Alcohol, Tocopherol, Benzophenone-4, Propylene Glycol, Sodium Hydroxide, Basic Yellow 57,Carmel, Citric Acid, 3-Nitro-p-Hydroxyethylaminophenol, Acid Violet 43, Juglans Regia Seed Extract, Glycerin, Bis-Ethylhexyl Hydroxydimethoxy Benzylmalonate, Lactic Acid, Glucose, Sodium Benzoate, Theobroma Cacao Shell Extract, Potassium Sorbate

Wydaje mi się, że działała trochę gorzej od wersji blond, jednakże zakupię ją ponownie by wyrobić sobie stu procentową opinię.

Swoją drogą dobrze się składa, bo w nowej gazetce Rossmanna jest napisane, że odżywki te są w promocji za 5 zł/200 ml :)

Powrót do natury, naturalne mydło z borowiną i kawą
Sodium Palmate, Sodium Tallowate, Aqua, Sodium Chloride, Glycerin, Sodium Hydroide, Coffea Arabica Seed Powder, Peat, Mica, CI 77491, CI 77266, Parfum, Limonene, Linalool

Tego mydła używałam tylko i wyłącznie w celu peelingowania nóg, pośladków i brzucha. Nie pomógł, za to mam zamiar sama zrobić takie mydło i wtedy się okaże, czy pomoże czy nie.

Najważniejsze posty


Wpis według mnie ważny, bo pokazuje jak ważne jest tu odpowiednie nawilżenie skóry głowy. W moim przypadku (w 95%) wina leży właśnie w nawilżeniu skalpu. Jeśli skalp jest nawilżony, a ból nadal występuje - muszę szukać innych przyczyn, np. złe upięcie.


Nowy sposób na mycie TT, na który zareagowałyście bardzo pozytywnie :) Do mycia moim sposobem jest potrzebna pompka pianotwórcza i stara szczoteczka od tuszu do rzęs. Dzięki temu wszystkie brudy powinnyśmy usunąć, a szczotka będzie niezwykle czysta!



Bardzo ważny post, na który zareagowałyście bardzo hucznie i to mnie cieszy. W obecnej chwili piszę uzupełnienie do tego wpisu, m.in. o certyfikatach i urzędach, które te certyfikaty wystawiają.

Nowości


Nowościami są dwie rzeczy - seria Na celowniku, do której serdecznie zapraszam i moja "linia" szczotek - Lavenbrush.

Na celowniku ma za zadanie otworzyć oczy na to, jak kantują nas producenci kosmetyków, gdzie przykładem jest oczywiście firma Pantene, ale mam lepszą firmę, której składy są dużo bardziej beznadziejne i ich produkty są dużo droższe! Tylko muszę wybrać się do Rossmanna, bo dziwnym trafem na ich stronie internetowej nic o tych kosmetykach nie ma :)

Lavenbrush natomiast to mój mały projekt, który ma na celu ozdobienie Waszych szczotek. Póki co na stanie są trzy szczotki na sprzedaż, ale jest bardzo prawdopodobne, że któraś z tych szczotek trafi do mojego ulubionego sklepu zielarskiego (który niestety nie ma strony internetowej, ale i bez tego Pani Ola sobie świetnie radzi!), a także zrobię specjalną szczotkę pod konkurs na blogu :) Jeśli któraś z Was jest chętna - piszcie w komentarzach, a ja postaram się Wam odświeżyć drewnianą szczotkę na ile to możliwe! <3


Włosy
Na włosy ponarzekam. Bo mimo tego, że mają w obwodzie już aż 8 cm (w kwietniu to było tylko 7,5cm) to nie rosną jakoś szybko. Końce są moim zdaniem przerzedzone i nijakie. Są niesamowicie porozdwajane na długości i trudno mi jest je odpowiednio przyciąć. Marzy mi się kształt U, ale nie z cieniowaniem na całej długości (jeśli wiecie o czym mówię). Ale niestety moje pasma ostatnio nie układają się praktycznie wcale. Ni to fale, ni to proste włosy, wyglądają dobrze jedynie po warkoczu :( Mam nadzieję, że to jedynie kryzys zimowy, a z przyjściem wiosny będą piękniejsze.

Od 5 listopada wcieram w skórę głowy kurację wzmacniającą "POWERhair" od Joanny, która ma bardzo fajny skład, a obecności denaturatu nawet nie odczuwam za bardzo na skórze. Więcej o niej napiszę jak skończę buteleczkę (z niesamowicie fajnym aplikatorem!), ale już teraz widzę dużo bejbików.

10 listopada pofarbowałam całe włosy henną Mehandi firmy Hesh i poniżej możecie przypomnieć sobie efekty jakie wtedy uzyskałam :) Gdyby nie fakt, że moje końcówki wołają o pomstę do nieba to rozjaśniłabym je jeszcze bardziej.


A Obecnie moje włosy wyglądają tak jak poniżej. Umyte pianką malinową Bobini (o niej też wkrótce napiszę, bo powoli sięga dna), na długość nałożyłam Isanę Oil Care. Długość: 86 cm, czyli urosły około 3 cm w dwa miesiące, a grzywka... 35-36. Stoi w miejscu. Nie wierzę :D


Pierwsze od lewej: wczoraj wieczorem po warkoczu bez lampy
Środek: wczoraj wieczorem po warkoczu z lampą
Trzecie: z dzisiaj po warkoczu bez lampy

Poza układaniem to nie mogę ich jakoś specjalnie nawilżyć. Zazwyczaj na drugi trzeci dzień są już totalnie suche i fruwają we wszystkie strony. Chyba im minimalizm nie sprzyja i będę musiała o nie bardziej zadbać.

A jak trzymają się Wasze włosy? Podeślijcie fotki! :)
facebook | google+ | instagram

Zobacz to

0 komentarze

Dziękuję bardzo za wszystkie komentarze :* Staram się na wszystkie odpisywać i zaglądać na Wasze blogi, nie musicie się reklamować :)

Zakaz kopiowania i rozprzestrzeniania zdjęć i tekstów bez zgody autora. Obsługiwane przez usługę Blogger.

Popularne posty

Moja lista blogów

Subscribe