Wakacyjne picie drożdży

wtorek, czerwca 18, 2013

1/4 kostki + mleko + pseudo mus truskawkowy + czasem nawet musli :)
W końcu i ja zaczęłam pić drożdże! :) 
Króciutki post, jedynie informacyjny ;)

dziwny skręt, Bingo shea i 5 alg - hipp - Bingo shea i 5 alg
START: 16 czerwca, pas pomarańczowy, grzywka 21 cm.


prawe i lewe zakole


Któraś z Was pije drożdże lub piła? Byłyście zadowolone z efektów? :)

Zobacz to

46 komentarze

  1. Nigdy nie piłam ; D ale przyznam wyglądają ciekawie ; D trochę jak czekolada ; D

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja jeszcze nie piłam drożdży :) Muszę się włączyć w tą akcję ;) Jestem ciekawa efektów :)


    W wolnej chwili zapraszam do mnie na news :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. na prawdę polecam, wiele dziewczyn zauważyło efekty mam nadzieję, że i ja będę tak mogła powiedzieć :)

      Usuń
  3. podziwiam, ja jak powącham drożdże to mnie od razu brzuch boli...:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja próbuję zabić smak i zapach czymkolwiek :D

      Usuń
  4. oj mi drożdże nie przejdą przez gardło

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. szkoda... mi same też by nie przeszły dlatego zalewam mlekiem lub czymkolwiek :)

      Usuń
  5. Nie dla mnie ;// nie przełknęła bym tego ..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. szkoda :( mam nadzieję, że efekty u mnie jakieś będą i Was tym zachęcę :D

      Usuń
  6. powodzenia ja dałam radę pić 3 tyg po tym czxasie żołądek odmówił posłuszeństwa ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję :) ale efekty oprócz protestowania żołądka chyba były? :)

      Usuń
  7. Zastanawiam się, ale nie wiem czy dałabym radę pić coś takiego. :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja piłam i byłam zadowolona z efektów :) najbardziej zauważalne zmiany zauważyłam na moich paznokciach. Były twarde jak skała :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ooo, super :D Też bym chciała, bo jak są długie to potrafią mi się odgiąć w drugą stronę co niesamowicie boli :(

      Usuń
  9. może spróbuję, ale mnie trochę odrzuca ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. też nad tym myślę, ale jakoś tak nie mogę się przekanać..

    OdpowiedzUsuń
  11. ja jakoś nie mogę się przekonać :) przynajmniej na razie ;p z chęcią zobaczę jak Tobie pójdzie

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie zmuszę się do nich, ale biorę tabletki drożdżowe Lewitan :)

    OdpowiedzUsuń
  13. drożdże w takim połączeniu wyglądają na prawdę smakowicie ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. ffuuuuj :P Ale widzę rezultaty, więc nie fuj :P
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Nie piłam, ale pamiętam że maska z drożdży na włosy bardzo fajnie wpływała.
    Życzę powodzenia!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję :) chciałabym maskę z drożdży zrobić, jednak chyba wolę je pić :D

      Usuń
  16. Ja się nie umiem przekonać do drożdży, kiedyś próbowałam, ale ciągnie mnie na wymioty :P

    OdpowiedzUsuń
  17. Ja piłam chyba z 2 i pół miesiąca :) Ale już się odzwyczaiłam od smaku i ciężko mi znowu zacząć ;) A tak to w połączeniu z pokrzywą włosy rzeczywiście rosły jak na drożdżach ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. drożdże i pokrzywa? :D chyba zacznę pić dodatkowo pokrzywę :D

      Usuń
  18. Zdałam sobie właśnie sprawę, że mam gęsty przedziałek :D
    A co do drożdży- ja piłam, teraz robię przerwę, ale od lipca znów zaczynam. Strasznie mi szybko rosły po nich włoski,niestety innych pozytywnych efektów nie zauważyłam.
    Życzę wytrwałości!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jeśli tak to zazdroszczę <3
      Ooo, mam nadzieję, że ja też takie efekty zauważę! No i wzmocnienie ogólne by się przydało :)
      Dziękuję!

      Usuń
  19. ja mam zbyt wrażliwy żołądek na drożdże. Jestem pewna ,że ciężko byłoby mi je przełknąć ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. racja, drożdże są paskudne, ale jesli sie je da z platkami sniadaniowymi lub musli to są mega!

      Usuń
  20. Piję teraz :) Na zimno i duszkiem :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Też się zastanawiam nad rozpoczęciem kuracji drożdżowej;)

    OdpowiedzUsuń
  22. Piłam, ale niestety zero efektów :(

    OdpowiedzUsuń
  23. mi kiedyś drożdże bardzo pomogły, ale teraz piję i nie widzę efektów więc zaczynam się zastanawiać czy to jednak nie było coś innego co wtedy stosowałam razem z drożdżami :D ale chyba dam im jeszcze trochę czasu.
    no i ja praktykuję picie - byle szybko, zalewam jak najmniejszą ilością wody, czekam 15 minut i wypijam duszkiem. nie jest smaczne, ale szybko raz dwa i po krzyku, popijam czystą wodą i już nie czuję ich smaku. nie wyobrażam sobie picia większej ilości czegoś co ma lekki posmak drożdży. (nawiasem mówiąc, z wódką mam tak samo... hehe ;D)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo za wszystkie komentarze :* Staram się na wszystkie odpisywać i zaglądać na Wasze blogi, nie musicie się reklamować :)

Zakaz kopiowania i rozprzestrzeniania zdjęć i tekstów bez zgody autora. Obsługiwane przez usługę Blogger.

Popularne posty

Moja lista blogów

Subscribe