Mix mini recenzji cz. 2: odżywki i maski

wtorek, lipca 09, 2013

Druga część mini recenzji :) Zapraszam serdecznie!

Natura Siberica Balsam do wszystkich typów włosów Objętość i pielęgnacja
Cena/pojemność/dostępność: pi razy oko około 20-25 zł/400ml. Internet i coraz częściej sklepy stacjonarne.
Opakowanie: Długie, zielone. Pod światło widać ile produktu zostało, a otwarcie nie jest najlepszym rozwiązaniem, bo jest to otwarcie typu press.
Zapach/konsystencja: Delikatny-ziołowy, lejąca, biała konsystencja.
Skład: Aqua with infusions of: Pinus Pumila Extract (ekstrakt z sosny karłowej), Pulmonaria Officinalis Extract (ekstrakt z miodunki plamistej), Melilotus Albus Extract (ekstrakt z nostrzyku białego), Cochlearia Arctica Extract, Phellodendron Amurens Extract (ekstrakt z korkowca amurskiego), Amoria Montana Extract, Chamomilla Ecutita Extract (ekstrakt z rumianku pospolitego), Behetrimonium Chloride (substancja powierzchniowo czynna), Cetearyl Alcohol (emolient), Hydroxypropyltrimonium Chloride, Hydrolyzed Wheat Protein (hydrolizat protein pszenicy), Oils: Abies Sibrica, Thymus Vulgaris, Hydrolyzed Proteins: Oat, Avena Sativa Oat Peptides, Tocopherol, Citric Acid, Parfum, Benzyl Alcohol, Benzoic Acid, Sorbic Acid.
Działanie: Balsam różnie działa w zależności od wody. Na wyjeździe, gdzie miałam bardzo miękką wodę działał bez zarzutu, choć później kiedy padał deszcz włosy leciutko się puszyły, jednak było to do opanowania. Do średnio miękkiej wody nie działał już tak fajnie, włosy wymagały dłuższego potrzymania kosmetyku. Na twardej wodzie go nie próbowałam. Przy nakładaniu potrzebuje go bardzo dużo, ponieważ tak jak wspominałam - lejąca konsystencja robi swoje, a moje włosy go chłoną i chłoną, nie widać końca. Na drugi dzień włosy są dziwnie suche...

Timotei, Organic Delight, odżywka do włosów normalnych
Cena/pojemność/dostępność: około 15 zł/150 ml, szampon gratis w pudełku. Widziałam tylko w Hebe, ponoć wycofana.
Opakowanie: Miękka, nieprzeźroczysta tuba, ze szczelnym zamknięciem na klik, mały, odpowiedni do konsystencji otwór.
Zapach/konsystencja: Biała, lekko lejąca konsystencja o dziwnym zapachu.
Skład: Aqua, Cetearyl Alcohol (emulgator), Glycerin (humektant), Cocos Nucifera Oil* (olej kokosowy, humektant i emolient), Cetearyl Olivate (emulgator), Butyrospermum Parkii Butter* (masło shea, humektant i emolient), Glycine Soja Oil* (humektant i emolient), Inulin (inulina, humektant), Mel* (miód, humektant), Aloe Barbadensis Leaf Juice Powder* (puder z soku liści aloesu), Camellia Sinensis Leaf Extract* (emolient, antyoksydant, humektant, filtr uv), Ascorbic Acid (antyoksydant), Copernica Carifera Cera, Parfum (substancja zapachowa), Xanthan Gum (guma ksantanowa), Sorbitan Olivate (emulgator), Potassium Sorbate (konserwant), Citric Acid, Sodium Hydroxide (regulator pH), Benzyl Alcohol (konserwant, substancja zapachowa), Salicylic Acid, Sorbic Acid (konserwant), Citral (rozpuszczalnik), Limonene (substancja zapachowa).
Działanie: Nie jestem nią jakoś specjalnie zachwycona, nigdy włosy nie były po niej nawilżone :(Dopiero jak myłam wieczorem to rano włosy były super miękkie i nawilżone.

Schauma, 7 ziół
Cena/pojemność/dostępność: okolice 7-9zł/200 ml, Rossmann i inne drogerie
Opakowanie: zielony plastik, pod słońce widać ile pozostało
Zapach/konsystencja: gęsta, zielonkawa o ziołowym zapachu
Skład: Aqua, Cetearyl Alcohol (substancja powierzchniowo czynna, emulgator), Behentrimonium chloride (substancja powierzchniowo czynna i antystatyczna, konserwant), Panthenol (pantenol, humektant), Hydrolyzed Keratin (hydrolizowana keratyna, humektant, substancja antystatyczna), Chamomilla Recutita Flower Extract (wyciąg z kwiatów rumianku), Equisetum Arvense Extract (wyciąg ze skrzypu polnego), Humulus Lupulus Extract (wyciąg z chmielu zwyczajnego), Melissa Officinalis Leaf Extract (wyciąg z liści melisy lekarskiej), Rosmarinus Officinalis Leaf Extract (wyciąg z liści rozmarynu lekarskiego), Salvia Officinalis Leaf Extract (wyciąg z liści szałwi lekarskiej), Urtica Dioica Extract (wyciąg z pokrzywy zwyczajnej), Isopropyl Myristate (rozpuszczalnik, syntetyczny ester), Citric Acid (regulator pH), Phenoxyethanol (konserwant), Stearamidopropyl Dimethylamine (substancja powierzchniowo czynna i antystatyczna, emulgator), Glyceryl Stearate (emolient, emulgator), Sodium Methylparaben (konserwant), Polyquaternium-37 (substancja antystatyczna), Glycerin (gliceryna, humektant), Parfum (substancja zapachowa), Dicaprylyl Carbonate (emolient), Linalool, Hexyl Cinnamal (substancje zapachowe), Butylene Glycol (rozpuszczalnik, humektant), Benzyl Alcohol (konserwant, rozpuszczalnik, substancja zapachowa), Lauryl Glucoside (substancja powierzchniowo czynna), Cl 47005, Cl 42090 (syntetyczne barwniki).
Działanie: Od kiedy pamiętam miałam po niej zbyt dociążone włosy co mi nie pasowało.

Joanna Naturia, mak i bawełna
Cena/pojemność/dostępność: do 5 zł/200ml, małe drogerie
Opakowanie: białe z plastiku, otwór odpowiedni do konsystencji
Zapach/konsystencja: delikatny, konsystencja biała, lejąca.
Skład: Aqua, Cetyl Alcohol (emolient), Cetearyl Alcohol (emulgator), Stearalkonium Chloride (substancja powierzchniowo czynna i antystatyczna), PEG-20 Stearate (substancja powierzchniowo czynna, humektant, emulgator), PEG-40 Hydrogenated Castor Oil (substancja powierzchniowo czynna i emulgator), Cetrimonium Chloride (substancja powierzchniowo czynna i antystatyczna, konserwant), Isopropyl Alcohol (rozpuszczalnik), Panthenol (pantenol, humektant), Papaver Rhoeas Extract (ekstrakt z maku polnego), Gossypium Herbaceum Seed Extract (ekstrakt z nasion bawełny), Glycerin (gliceryna, humektant), Propylene Glycol (substancja powierzchniowo czynna, humektant), Citric Acid (regulator pH), Parfum, Citronellol, Limonene (substancje zapachowe), DMDM Hydantoin, Methylchloroisothiazolinone, Methylisothiazolinone (konserwanty).
Działanie: po niej miałam zawsze piękne fale i to był chyba jedyny plus tej odżywki. No i cena :)

Gloria, maska
Cena/pojemność/opakowanie: do 7-8 zł/200 ml, ciężko ją dostać (bodajże w Auchanie można ją spotkać)
Opakowanie: plastikowy słoiczek
Zapach/konsystencja: zapach miała dość delikatny, a konsystencja nie za rzadka i nie za gęsta
Skład: Aqua, Cetrimonium Chloride (substancja powierzchniowo czynna), Cetyl Alcohol (emulgator), Humulus Lupulus Extract (ekstrakt z chmielu zwyczajnego), Parfum (substancja zapachowa), Panthenol (d-panthenol, wit. b5), Glyceryl Stearate (emolient i emulgator), Citric Acid (regulator ph), Methylchloroisothiazolinone(and) Methylisothiazolinone, Bromonitropropandiol (konserwanty), Citronellol, Hexyl Cinnamal, Limonene (substancje zapachowe), Benzyl Salicylate (filtr uv), Citral (substancja zapachowa).
Działanie: uwielbiałam ją dodawać do henny, bo nie miałam później miotły... ratowała mnie przed różnymi wysuszaczami i dzięki niej nie trafiłam pod nożyczki :D Fajnie nawilżała i można było coś do niej dodać, ze względu na dość ubogi skład.

Używałyście tych odżywek? Byłyście zadowolone? :)

Zobacz to

31 komentarze

  1. miałam Timotei i ani szampon ani odżywka nie przypadły mi do gustu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mi też niestety... szampon wzmagał u mnie wypadanie :/

      Usuń
  2. Nie znam żadnej, kiedyś namiętnie poszukiwałam glorii, bo dużo dobrego o niej słyszałam, ale nie znalazłam i już zapomniałam o niej :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. w Auchan można ją znaleźć z tego co wiem :)

      Usuń
  3. szkoda, ze mi rosyjskie szampony oblepiają włosy :(

    śliczny nagłowek ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Odżywka z Timotei mnie kusi tą gliceryną wysoko w składzie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. możesz ją znaleźć w Hebe jeśli masz blisko, nigdzie indziej jej chyba nie ma. Z tego co wiem to wycofali tą serię...

      Usuń
  5. Używałam Timotei ale wersje do przetłuszczających chyba, nie powiem, żebym ją dobrze wspominała..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie widziałam wersji do przetłuszczonych ...

      Usuń
  6. Kusi mnie ten balsam z natura siberica :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Chciałam kupić tą Timotei ale nigdzie ich nie ma ;/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zostały wycofane, ja swoją kupiłam w Hebe w zestawie z szamponem.

      Usuń
  8. Lubię takie ziołowe zapachy ; D

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja lubię Glorie własnie za fakt, że można do niej wszystko dodawać i krzywda się nie stanie :D

    ps. Nominowałam Cię do Libster Blog :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Te rosyjskie kuszą i kuszą ;-)

    OdpowiedzUsuń
  11. W moim przypadku Gloria nie przyniosła jakichś wspaniałych efektów, ale ze względu na cenę (ok 5 zł), pewnie się jeszcze na nią skuszę. Jakby ktoś nie mógł jej znaleźć, warto poszukać w małych sklepach, szczególnie poza miastem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zawsze można do niej coś dodać i efekty od razu się zmieniają :)

      Usuń
  12. Mam nadzieję, że u mnie timotei organic delight lepiej się spisze, albo pododaję coś do niej i w ogóle, bo... no ma takie urocze opakowanie, że oczekuję efektu łał! ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. w takim razie życzę powodzenia i mam nadzieję, że u Ciebie się spisze :*

      Usuń
  13. Mam tak samo ze zmiana wody. Te same produkty zupelnie inaczej dzialaly na miekkiej czy twardej wodzie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niekiedy to jest denerwujące :/ bo nie wiadomo co zabrać na podróż....

      Usuń
  14. Nie znam ani jednego z opisanych kosmetyków. Byłam ciekawa tego balsamu Natura Siberica, ale widać nie warto.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo za wszystkie komentarze :* Staram się na wszystkie odpisywać i zaglądać na Wasze blogi, nie musicie się reklamować :)

Zakaz kopiowania i rozprzestrzeniania zdjęć i tekstów bez zgody autora. Obsługiwane przez usługę Blogger.

Popularne posty

Moja lista blogów

Subscribe